gru 27 2002

Pshygodaaa=))))


Komentarze: 11

Czeeeeee wam =))) Jeaaaaaa dzisiaj na dwor nareshcie wyjde =))) stashy mnie w tej chacie zamkneli =/ ale hamy ale odplace im sie za to..ale rozumiem ich w końcu ja jestem rozrywana pshez fanów =) oni tesh maja slabości i wiecie no chcieli chwilke pobyć z taka gwiazdą =)) Pare autografow =)) i mnie z chaty jush wypushczają =)) jeaaa =)) ale dzisiaj jaaaaaaazdy zrobie =)) Mushe jakos balwana od tego jej supermena wyciągnąc =)) Bo niedlugo bachorki beda kolo nich lataly...=/ Se pshyshlość dziewczyna zrujnuje =))) I tak z niej jush nic dobrego nie wyrośnie =)))))) huheheheh =))) No ale tyle o niej w tej notce nie będe jej sfasty robic =)) Jeshcze sie zaczerwieni balwanek =)) huhehehehe =)) No ale normalnie centralnie taka nuda u mnie że nie mam co pisać ..napishe coś później jak wróce z dworka =))) No ale opowiem wam co misie wczoraj zdashylo..chociahs to jush norma u mnie..leshe se w losheczku i czytam gazetke (5 raz tą samą hueheh Żebyście sie nei zastanawiali jąką to "dziewczyna" ) =))))))))))))))))))) No i tak mi sie zaczelo nudzić ze zaczelam shperać po swoich pulkach i sie patshylam na te mojeje figurki z porcelany i nie tylko..i tak mi sie taka malpka spodobala..no i zaczelam sie nią bawić..=))) [tylko bez jakiś zboczonych myśli !!] No i zobaczylam ze od dolu ma taką dziure czy co to tam bylo..jak kashda figurka taka..no i uzylam tej malpki jako ee..jak to sie zwie oo! wiem marionetki..no i jak chcialam ja odoshyć na pólke to okazalo sie że palca z niej nie moge wyciągnac =(( I Zaczelam sie dshec na cala chate zeby ta malpe mi z palca ściągnac (Byla godzina 22.ileś..) No mój stary pshylecial i oczywiście zaczą sie śmiac ze mnie...a ja  tam o malo nie zczelam ryczec..No i sciagam tą malpke..na mydlo to wzielam..i nic nie schodzi a nie chcialam jej rozbic bo to prezent od oluski =( Wkońcu zaczeam tym czaskać po ścienie i troshke nadpęko pshy tej dziushe i mapka jest cala =)) A mój palushek spuchnięty =))))))) I tak skończyla sie moja wielka pshygoda..Albo raczej pech..Ja takie coś mam dzień w dzień =(( Wspólczuje moi wspólokatorom..i moim pshyjaciolom jak oni mogą ze mną wytshymac =/ huehhehe =)) Wiem jedno..roią sie tak samo poryci jak ja =))) No i podsumowalam =]] hehe =)) to papapuski wam =))
PoZdROWiOnKa DlA MoIcH KoFfAnYcH AnIoLeCzKóW: DlA BaŁwAnKa MoJeGo NaJuKoFaNsHeGo[delfi],MeSha MoJeGo HaDesA =)),DlA BlOnDaSkA, DlA BulCi kOfFaNiUtKieJ,DlA LaRuSi MoJeJ koFfAnEj,DlA BiDuSi mOjEgO sKaRba, DlA AdiEgo (GdZiE tY SiE PoDzIeWaSh??) ,DlA NeNsY^ KoFfAnIa MojEgO BaRdzO KOffAnEgo I dLa MiSi sLoNkA mOjEGo I dLa MaDaLeNy I DlA PaBlOsKa=) I dLa KuLfOnIka =)) I DlA wShYStKicH MoiCh KofFaNyCH pShyjAcióŁ WieLgAśNe BuziaCzKi =*

*kicia* : :
MsDynamite:*
28 grudnia 2002, 10:39
kicio kofana, niezle, niezle palushki pchasz tam gdzie nie powinnas. oj agatko. a tak poza tym to ja chce byc chrzestna twoja. No i o adiego sie nie martw bo za 12 lat na mircu pogadacie.hehehe a tak poza tym to zajebisty bloczek, ale nie napisałas nic o mnie. Aha i to do Delfi: Delfinku czemu na ciebie bałwanek mowia?papa całuski
27 grudnia 2002, 22:03
A co d tego zenie wolno pchac paluhków tam dzienie tsheba to ja ich byle gdzie nie pcham =))))))))
27 grudnia 2002, 21:58
Nooooo wziełam rozwód z hadesem..zdradzał mnie =/ huheheh =) z tobą bałwanie =)) huahhha =))
hAdeS
27 grudnia 2002, 18:04
Hehehe, i ty mowisz ze ja mam większe jazdy od ciebie, w życiu, ciebie nikt nie przebije :)) I niech ta pdhygoda cie nauczy ze nie wolno pchac paluszków tam gdzie nie trzeba (bez skojarzen pliis:)) Afaa do Delfi: niestety jush nie jestesmy małzesntwem :( Pozdroooooooofka :)
27 grudnia 2002, 15:25
he he oj kicia pchash tego palushka tam gdzie nietrzeba. A propos mogłaś urzyć wazylinkę zamiast mydełka heheheheh.oKI niech twój palushek wraca do zdrowia. Pozdrófka koffanie. Mushe pocaować twojego palushka. A prpop to ja chcę być matką chrzestną kicia niezapomnij otym jak będziesh matką!!!!!!!! hehe pozdrófka.
27 grudnia 2002, 15:07
ciekawa zabawa :paluszek i dziurka:))))))))/pozdrowka apap
27 grudnia 2002, 13:32
A tak poz a tym to delfi ja cie do moich bachorków nie dopushcze =))) Jeshcze załapią coś od ciebie i takie bałwany wyrosną =)))) huhahahah =)))
27 grudnia 2002, 13:28
Delfi nie bądx taka =)) Pshyznaj sie =)))
27 grudnia 2002, 13:27
Huhahahah=)) A jednak zainteresowało!! =)) Czyshby bachorki w drodze ??!! =)))
BIDA
27 grudnia 2002, 13:26
Hehe niezła ta przygoda tylko po co ty tego paluszka wkładałaś do tej dziurki?:)))))))Hehe pocałuje i przestanie boleć:****:))) Hehe ja tezż chce bawić wasze dzieci:)całuski papapa
27 grudnia 2002, 12:41
Ty debilko jedna,ja ci dam bałwanku bueheheh=)Jak cię spotkam a ulicy to zapomnisz jak się nazywasz=PPP Od mojego supermana,jak ty go nazwałaś też mnie nie odciągniesz,bo on za kilka dni wyjeżdza do szkoły i sie dopiero za 3 tygodnie zobaczymy :((((( A ciebie mogę w każdej chwili odwiedzić,więc mi tutaj nie narzekaj wredoto wstrętna=PPP A co do tych dzieci,to mi się koffanie moje wcale nie spieszy=)) Nie zdziw sie,jak ja będę wcześniej bawiła twoje niż ty moje buehehe=)))) Widzę,że męża juz masz,wiec problemu z potomstwem nie powinno być=P Eh...Debilko,kończe,bo muszę jeszcze kilka rzeczy zrobić(a jakich to juz niech cie nie interesuje=PPP :*:*:*:*

Dodaj komentarz